W trwającym konflikcie na bliskim wschodzie tracą wszyscy. Giną niepotrzebnie ofiary cywilne, a wszystko w imię ideologii. Izraelici z funkcji ofiary przekształcili się w nację terrorystyczną. Nie są niewinni, bo działania terrorystyczne mają wpisane w swojej historii. To odważna teza, ale potwierdzona historią, bo obrona ma swoje granice. To prawda, że przemoc, choć często stosowana jako narzędzie walki o wolność lub władzę, przynosi tragiczne skutki, zarówno dla jednostek, jak i całych społeczeństw. Historia dostarcza wielu przykładów, które pokazują, jak destrukcyjne mogą być działania oparte na przemocy. Przyjrzyjmy się dwóm różnym kontekstom historycznym: działalności Zelotów w I wieku n.e. oraz współczesnemu ruchowi Hezbollah.