Zamknij

Kupując używaną BMW 1 F20

09:00, 24.07.2019 Aktualizacja: 00:55, 04.05.2020
Skomentuj

Jeden z najmniejszych modeli BMW ma sporą ilość swoich zwolenników. To połączenie dobrej jakości samochodu z niewielkimi gabarytami, ale czy wart jest swojej ceny?

Po 8 latach produkcji  model F20 schodzi ze sceny. Tylny napęd mógł wielu osobom się podobać, tym bardziej że w tej klasie trudno szukać innego reprezentanta tylnonapędowców. Długa maska to wynik wrzuconego tam silnika rzędowego. Oferowana jest jako 3 i 5 drzwiowy hatchback i wersja F20 jest większa od poprzedników nieznacznie, ale widoczne jest to szczególnie w środku pojazdu. 

Na rynku jest zróżnicowane wyposażenie samochodów, głównie ze względu na to, że podstawowa wersja to był naprawdę golas.  Wiele egzemplarzy jest bez nawigacji, czy z manualną klimatyzacją co przy tej klasie pojazdu jest kpiną. Aluminiowych felgi to także opcja dodatkowa podczas zakupu pojazdu przez pierwszego właściciela. Kupując uzywana BMW 1 F20 musimy liczyć na to, że pierwszy właściciel był hojny i nie szczędził grosza w salonie.. Lista bowiem ciekawych opcji dodatkowych była bardzo długa i możemy mieć M-pakiet, reflektory LED, system nawigacyjny Proffessional, system bezkluczykowy, podgrzewaną kierownicę , czy zestawy akcesoriów M Performance. Można śmiało pakować się w naszpikowane wersje elektroniką, bo one zbyt często awariom nie ulegają. Co innego można powiedzieć o uszczelkach drzwiowych, które wypaczają się i są przyczyną hałasu wewnątrz pojazdu, a szczególnie dotyczy to wersji 3 drzwiowej.

Pod maską jest silnik

BMW produkuje całkiem dobre jednostki, ale zawsze jest jakiś benkart. Niestety to ten często spotykany w wersji wysokoprężnej  o oznaczeniu 118d i 120d. Zależnie od rocznika, napędzane są motorem N47 lub B47. ten na N to oznacza 'Nie ryzykuj jak nie musisz" bo  cierpi na problemy z rozrządem, który może wymagać wymiany już po 100 tys. km. Drugi ma oznaczenie "B" czyli bój się, bo usterki chłodnicy EGR doprowadziły w wielu przypadkach do pożarów, a koncern cześć egzemplarzy uratował poprzez akcję serwisową. Silnik B37 tez niewiele da nam przyjemności, a może łapać nas za kieszeń. Przy silniku benzynowym B38 już warto się pochylić, choć trzeba mieć na uwadzę, że ta radość z jazdy obarczona jest spalaniem w granicach 10 litrów na 100km. Przed 2015 rokiem do części aut montowano silniki z PSA. Oznaczenia jakie pojawiają się to N13 i nie są one aż tak złe, gdyby nie ten rozrząd, którego trwałość jest czasami gorsza niż porządne majty. Dwulitrowy silnik z oznaczeniem N20 ma problem z pompą oleju, gdzie rozwiązaniem jest częsta wymiana tego płynu , nawet po każdych 10tys kilometrów, czyli szybciej niż zaleca producent. Najmocniej cenione silniki to  M135i (320/326 KM) i M140i (340 KM) , ale to wersja znacznie droższa i nie jest łatwo dostać tę jednostkę na rynku wtórnym. Charakterystyczną cecha jest dwururka na tyle auta. 

Skrzynie biegów w BMW 1 to jedna z najmocniejszych zalet. Tutaj trudno się czepiać. Układ jezdny, to także element który odróżnia te samochody od konkurencji. Prowadząc BMW wiemy , że jedziemy BMW, bo mknie jak pendolino po szynach. 

A ile Panie to kosztuje i czy warto?

Na rynku BMW 1 nie brakuje. W tej wersji dominują głównie diesle. Na wtórnym rynku początkowe wypusty zaczynają się od 30tys złotych, jednak najczęściej to modele importowane, które mogą być po przygodach. Za 50 tysięcy możemy już poszukać modelu po liftingu produkowanego po 2015 roku. Sprawdzić historie pojazdu nie jest trudno,gdyż jest centralna baza serwisowa producenta, a osoby co kupują nowe auta BMW raczej z nich korzystają niż z warsztacików o Pana Janusza. Jeśli szukamy dobrej jakości auta, które świetnie się prowadzi, to warto poszukać tej tylnonapędówki, ale obowiązkowo należy sprawdzić przed zakupem stan silnika, a szczególnie elementów przy rozrządzie i pompy.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%